Niekosmetycznie: Warszawa w jeden dzień ;)
Przez chwilę mnie tutaj nie było ;). Małe przyjemności każdemu się należą, więc... zapraszam na krótką opowieść o jednodniowym wypadzie do Warszawy. Wspominałam, że na moim blogu czasami pojawiają się wpisy niekosmetyczne - dziś właśnie nadszedł czas na "lifestyle i podróże" xD.
Nie byłam w stolicy od czasów piątek klasy podstawówki, więc gdy moja przyjaciółka zaproponowała mi, by w ramach jej karty podarunkowej (nagroda za bieg) wybrać się na jeden dzień do Wawy nie zastanawiałam się długo ;). Ze względu na zobowiązania zawodowe wybrałyśmy niedzielę. Wyjechałyśmy z Krakowa o godzinie 5:30 (Lux Express), a o 9:22 zameldowałyśmy się na Marymoncie.
Po szybkiej analizie cen i rodzajów biletów zdecydowałyśmy się na weekendowy (normalny 24zł, ulgowy 12zł), uprawniający do nielimitowanych przejazdów do poniedziałku do godziny 8 rano.
Metrem dojechałyśmy na stację Centrum, czyli pod Pałac Kultury i Nauki.
Zainwestowałyśmy po 12zł (bilet ulgowy) we wjazd na taras. Powiadam - było warto, dla takiej panoramy ;).
Z racji, że na nasze wojaże wybrałyśmy niedzielę to trafiłyśmy na bezpłatną możliwość zwiedzania Muzeum Powstania Warszawskiego. Szczerze powiem jednak, że nie polecam tej opcji - tłumy były takie, że nie było możliwości nawet przeczytania wszystkich informacji. A powiadam - warto! Jeśli będę mieć jeszcze okazję to wybiorę się w inny dzień tygodnia.
Po posileniu się w centrum wybrałyśmy się do Łazienek Królewskich, po których spacerowałyśmy bardzo niespiesznie, kontemplując także plenerowe koncerty.
Pan Paw :D
Mimo moich obaw, że w Zamku Królewskim tłumy będą podobne jak w Muzeum Powstania Warszawskiego tłumy będą podobne udałyśmy się na Stare Miasto. O dziwo - w Zamku było bardzo spokojnie i bez dzikich tłumów (mimo również bezpłatnego, niedzielnego zwiedzania).
Nadszedł czas na obiad. Chciałyśmy zjeść go w słynnej naleśnikarni Manekin (Marszałkowska 140) ale kolejka przed lokalem na dwadzieścia-kilka osób zdemotywowała nas wystarczająco :P. Posiłek zjadłyśmy w Złotych Tarasach i pojechałyśmy obejrzeć Stadion Narodowy.
Po powrocie do centrum wybrałyśmy się do Ogrodu Saskiego oraz pod Pałac Prezydencki.
Nawałnica próbowała nas złapać, ale... nie udało jej się. Gdy przechodziła nad Warszawą akurat przemieszczałyśmy się metrem.
Warszawa pożegnała nas piękną tęczą. W zasadzie to dwiema, ale tą drugą słabo widać na zdjęciu ;). O 21:20 wyjechałyśmy ze stolicy, o 2:13 zameldowałyśmy się w Krakowie (przejazd dłuższą trasą przez Kielce, ponownie Lux Express).
I tak oto w jednodniowym tripie wakacyjnym zmieściłyśmy się w dwucyfrowej kwocie (za dwie osoby). Żyć nie umierać, i na pewno planuję jeszcze takiego typu wycieczkę w inne miejsca Polski, może nawet jeszcze w tym roku ;).
A jakie Wy macie plany wyjazdowe w tym roku? Może jakieś już zrealizowaliście?
zazdroszczę Ci tego dnia, fajna spraw z tą jednodniową wycieczką
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, miła odmiana ;)
Usuńuwielbiam mieszkać w Warszawie <3 mialyscie intensywny dzień, sporo zwiedziłyście jak na jeden raz :) szkoda, ze nie udalo wam sie zjesc w Manekinie, najlepsze nalesniki na swiecie! ale tam kolejki są prawie zawsze a w weekend zwlaszcza :/ ale jest tez tego jeden plus - dają tak duże porcje, ze gwarantuje, ze nie mialybyscie sily na dalsze zwiedzanie! :D
OdpowiedzUsuńWarszawa w kwestii mieszkaniowej mnie nie przekonuje, ale potrafię docenić to, że jest dużo lepiej skomunikowana. I macie dużo lepszą klimę w transporcie publicznym <3
UsuńWarszawa świetna na zwiedzanie :) mi kojarzy się tylko ze studiami :)
OdpowiedzUsuńMnie na razie tylko ze zwiedzaniem ;)
UsuńDużo zwiedziłyście w jeden dzień :) Ja też planuję jechać w sierpniu na jednodniową wycieczkę do Warszawy :)
OdpowiedzUsuńOby pogoda Ci dopisała ;)
UsuńByłam w stolicy już tyle razy a nigdy nie odwiedziłam łazienek.. Za to wszystkie galerie już tak :D
OdpowiedzUsuńA na jednodniowa wycieczkę zapraszamy do Zamościa - piękna starówka, zoo, okoliczne szumy nad Tanwią, stara hamernia, roztocze jest serio piękne, a ja mam tą przyjemność, że tu mieszkam!
Z galerii byłam tylko w ZT, ale o Zamościu właśnie myślimy :D
Usuńno to takie zwiedzanie Warszawy, to jak oglądanie folderu, prawdziwej Warszawy mało zobaczyłaś ;-)
OdpowiedzUsuńCiężko zobaczyć wszystko w jeden dzień, moim zdaniem dziewczyny odwiedziły najciekawsze miejsca z punktu widzenia turysty (i to całkiem sporo) - gdyby chciały zobaczyć inne perełki, to na pewno nie w te kilkanaście godzin :)
UsuńPrawdziwego Krakowa w pełni nie znam, więc nie wymagajcie ode mnie za dużo xD
UsuńStrasznie dawno nie byłam w Warszawie. Świetny wyjazd:)
OdpowiedzUsuńMoże niedługo znów ją odwiedzisz ;)
UsuńNie wierzę wręcz, tyle obejrzałaś i poruszałyście się komunikacją!! Jestem naprawdę pod wrażeniem!! Nie spodziewałam się, że Warszawę można w jeden dzień tak "oblecieć":))) no i trochę wstyd przyznać, że Warszawianka nie wie o darmowych niedzielach w muzeach... no ale jak to się mówi szewc bez butów... :)))
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, to absolutnie syndrom "szewca" xD
UsuńManekin jest najlepszy w Toruniu, także zapraszam. Są 3 (w tym 2 na starówce)lokale, także na pewno w którymś miejsce się znajdzie:)
OdpowiedzUsuńToruń też mam w planach, ale chyba nie zdążę w tym roku ;)
Usuń:D O widzisz, to tak jak ja z moim W. Też zwiedzaliśmy Warszawę jednego dnia, tylko skupiliśmy się na centrum nauki kopernik. Potem zjedliśmy dobry obiad i lody. Pospacerowaliśmy trochę. A wykorzystując promocje zapłaciliśmy 100 zł ;) za 2 osoby
OdpowiedzUsuńCK mamy w planie na kolejny raz ;)
UsuńJa również jadę w niedzielę do Warszawy - bardzo chciałabym odwiedzić Centrum Nauki Kopernik, ale nie wiem, czy w niedzielę jest otwarte i czy znajdę na to czas... :(
OdpowiedzUsuńNiestety, nie pomogę w tej kwestii :/
UsuńAleż fajna relacja:).
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuń2 razy byłam w Warszawie i nic nie zwiedziłam, pff :( no dobra, pałac kultury widziałam i to wszystko :/
OdpowiedzUsuńPewnie byłaś mocno zajęta ;)
Usuńja w tym roku też się wybieram na jeden dzień do warszawy:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i dobrej pogody! :D
UsuńChciałabym w Bieszczady :) Z dużych miast to Wrocław i Poznań nam się szykują :)
OdpowiedzUsuńOoo, Bieszczady też bym chciała <3
UsuńMy również w pewną sobotę zabraliśmy się na taki wyjazd i jesteśmy zadowoleni, zeszliśmy sporo, nogi bolały, ale było warto ;)
OdpowiedzUsuńO tak, łydki odczuwałam wieczorem w autokarze xD
UsuńIntensywnie! Na następny raz z ciekawych punktów wg mnie zostały Wam Powązki(piękne o każdej porze roku), Wilanów, Próżna, pączki na Chmielnej, Pole Mokotowskie i, ewentualnie, kampus SGGW, bo też robi wrażnie. No i spacer ścisłym centrum.
OdpowiedzUsuńOoo, to jeszcze na jeden wypad na pewno zostało nam zajęć, dzięki! :D
UsuńCzy Twoim zdaniem któreś z kremów nadaje się do pielęgnacji cery naczynkowej? To składy:
OdpowiedzUsuńAqua, Iwonicz Aqua, Cetearyl Alcohol, Polysorbate 60, Isopropyl Palmitate, Cyclomethicone, Decyl Cocoate, Glycerin, Ethoxydiglycol, Caprylic/Capric Triglyceride, Vitis Vinifera Oil, Squalane, Esculin, Tocopheryl Acetate, Pentaerythrityl Distearate, Glyceryl Stearate, Shea Butter, Sodium Ascorbyl Phosphate, Propylene Glycol, Aesculus Hippocastanum Seed Extract, Phantenol, Sodium Acrylate, Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Troxerutin, Biosaccharide Gum, Disodium EDTA , PEG-8, Tocopherol, Ascorbic Acid, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Parfum.
Aqua, ethylhexyl methoxycinnamate, cetearyl alcohol, octorylene, glycerin, caprylic trigliceride, decyl oleate, vitis vinifiera seed oil, propylene glycol, cyclopentasiloxane, polysorbate 60, phenoxyethanol, cyclohexasiloxane, sorbitol, ascohyllum nodosum extract, asparagopsis armata extract, aesculus hippocastanum, panthenol, allantoin, troxertin, xanthan gum, parfum, disodium edta, peg-8, tocopheryl, ascorbyl palmitate, ascorbic acid, citric acid, iwonicz briene solution, sodium hydroxide, phenylpropanol, methylisothiazolinone, cl 77288.
PROWITAMINA B5 (D-PANTHENOL), OLEJ CANOLA, NNKT, EKSTRAKT Z ASTRA SOLNEGO, ANTYLEUKINA 6, SKWALAN, TRÓJGLICERYDY Z OLEJU KUKURYDZIANEGO, WITAMINA E
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Ethylhexanoate, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Cetearyl Alcohol, Elaeis Guineensis Oil, Hydrogenated Coco-Glycerides, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Canola Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Dimethicone, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Tourate Copolymer, Isohexadecane, Polysorbate 80, Troxerutin, Panthenol Escin, Propylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Sodium Polyacrylate, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, Diazolidinyl Urea.
Który z tych byś wybrała? Nie liczę na redukcję już pękniętych ale chociaż na lekkie uszczelnienie.
Każdy z nich się nadaje, ale nie liczyłabym na wielkie zmiany. Suplementujesz diosminę?
UsuńBTW ten skład wypisany dużymi literami nie jest pełnym składem.
suplementuję, dziękuję :), dopiero zauważyłam, że niepełny a mogłabyś napisać który z tych jest składowo najlepszy? bo chciałam kupić Iwostin (któryś z dwóch pierwszych) ale jeśli takie same efekty mam mieć po 3 razy tańszej ziaji (dwa ostatnie) to wolę dać sobie siana. :) Jasne, że na wielkie efekty nie liczę ale gdyby mogły być choć odrobinę lepsze to poświęce te dwie dychy i nie kupię sobie czekolady. :D
UsuńTo jest skład tego trzeciego, przekopiowany z wizażu:
Aqua, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Ethylhexyl Mathoxycinnamate, Octocrylene, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Canola Oil, Glycerin, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Aster Maritima/Tripolium Extract, Laminaria Ochroleuca Extract, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, Trilaureth-4 Phosphate, Hydrogenated Coco-Glycerides, Panthenol, Oxidized Corn Oil, Propylene Glycol, Glycyrrhiza Glabra Seed Oil, Sodium Hyaluronate, Carbomer, Xanthan Gum, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Ethylparaben, Sodium Hydroxide
Bierz Ziaje śmiało ;)
UsuńFajna wycieczka i miło jest zobaczyć miasto z perspektywy Turysty :) Ja w codziennym biegu chyba czasem zapominam, że mijam całkiem ładne miejsca ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię!
Mam tak samo z Krakowem ;)
UsuńI również pozdrawiam ;)
Super spędzony czas, w Warszawie mieszkałam w czasie studiów i jakoś mnie średnio pociąga ;)
OdpowiedzUsuńMnie Kraków na studiach wciągnął ;)
Usuńja tam chciałabym zobaczyć Kraków albo Gdynię ;(
OdpowiedzUsuńNa pewno uda Ci się w przyszłości ;)
Usuń