Trzy kosmetyki do pielęgnacji dłoni i stóp: Biały Jeleń, Scandia Cosmetics
Kremów do rąk wręcz nadużywam czasami, natomiast jeśli chodzi o pielęgnację stóp to w okresie "niesandałkowym" traktuję je, przyznaję, mocno po macoszemu. Jednak od kilku miesięcy dbam i o tą strefę ;). Ostatnio w mojej kosmetyczne zagościły trzy kosmetyki: krem do rąk z ozonem Scandia Cosmetics oraz sól i krem do stóp Biały Jeleń.
Biały Jeleń Hipoalergiczny, Krem do stóp na suche i popękane pięty
Miękka, plastikowa tubka dobrze się sprawdza jako opakowanie tego specyfiku. Wydaje mi się jednak trochę za duża, ponieważ przy pierwszej aplikacji wycisnęłam sporą dawkę powietrza :P.
75ml kosztuje około 10-12zł.
Skład:
Produkt bardzo emolientowy, bazujący głównie na oleju lnianym. Zawiera też dodatek mocznika i innych humektantów, nie zawiera parabenów.
Pachnie ledwo zauważalnie, trochę jak... mydło. Konsystencję ma zadziwiająco lekką.
Nie jest to pierwszy krem dedykowany do stóp, którego miałam okazję używać - mam więc pewne porównanie ;). Niemniej jednak krem ten mnie nie zachwycił - nie zmiękcza jakoś bardziej skóry moich stóp, nie wygładza jakoś mocniej... ot, z takim samym efektem (a czasami i lepszym) mogę używać mleczka/balsamu/masła do ciała. Cudów nie wymagam, ale jednak ze względu na to, że skóra stóp jest grubsza to i preparat myślę, że powinien mieć silniejsze działanie.
Ale może moja skóra po prostu jest pancerna... :P.
Biały Jeleń, Hypoalergiczna sól do stóp
Plastikowy, estetyczny i szczelnie zakręcany słoiczek to dobre rozwiązanie dla tego typu sypkich produktów.
500g kosztuje około 10zł.
Sól wygląda jak brzoskwiniowe kryształki o zapachu... sama nie wiem czego: mydła z dodatkiem męskich perfum? Nie jest to zapach dla mnie przyjemny.
Tego typu kosmetyk w pielęgnacji stóp traktuję jako czasoumilacz, nie jest mi bezwzględnie potrzebny. Nie zauważyłam do tej pory różnicy w zmiękczeniu naskórka po kąpieli stóp w wodzie z solą i bez.
Tutaj jednak, ze względu na mocno nieudany zapach, efektu czasoumilaczowego nie zanotowałam -.-.
The Secret Soap Store, Ozon Vita Med, Krem do rąk z ozonem
Srebrna tuba zamknięta jest dodatkowo w biały kartonik. Sama tubka podoba mi się mocno średnio, łatwo się zagina bez możliwości rozprostowania.
70g kremu kosztuje sporo: około 43zł.
Skład:
Produkt bazuje na maśle shea, emolientach i emulgatorach syntetycznych z dodatkiem witamin A i E, lecytyny, gliceryny i mocznika. Źródłem tytułowego ozonu jest... ozonowana oliwa, więc całość pachnie troszkę przesadą ;). Nie zawiera parabenów.
Ma miłą, bardzo masełkową konsystencję i jest prawie bez zapachu (ewentualnie z nutką shea).
Krem ten, ze względu na bardzo znaczną tłustość, nie nadaje się dla mnie do stosowania w dzień. Nie lubię tej lepko-oślizgłej warstwy oleju na dłoniach :P. Stosuję go pod bawełniane rękawiczki na noc i w tej wersji sprawdza się znakomicie :D. Nawilża, natłuszcza, pozostawia skórę miękką i gładką, a i paznokcie traktują go jak "olejowanie". Jest wydajny bardzo, jednak... kosztuje naprawdę słono, i na zakup chyba bym się nie zdecydowała.
Jakich macie ulubieńców do pielęgnacji dłoni i stóp? ;)
Myślę,że wersja na noc będzie bardzo dobra skoro ma taką konsystencję.Chyba,że nadmierne przesuszenie dłoni towarzyszy to sprawdzi się na codzień ;)
OdpowiedzUsuńW dzień nie lubię tej tłustej warstwy na łapkach ;)
UsuńJak sie denerwuje na roznego rodzaju kremy do stop (czesto trafiam na zbyt lekkie jak ten z Bialego Jelenia) to ostatecznie uciekam sie do masci ochronnej z wit. A ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuj serum regeneracja sqiniqa. Gęsty, bardzo treściwy kosmetyk, genialny w działaniu :)
UsuńPomyślę :D
Usuńna ta sól do kąpiel z chęcią bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze - nie porywa ;)
UsuńJa o stopach zapominam najczęściej :(
OdpowiedzUsuńJak większość ;)
UsuńMnie zaciekawił ostatnio krem do stóp z Isany z mocznikiem, miałaś kiedyś ? Od lat używam z Avonu i d... stopy nie urywają jak mam być szczera, a im jestem starsza tym moje stopy potrzebują większej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam ;)
UsuńBardzo ciekawe kosmetyki, ja głownie stosuję krem z mocznikiem z Isany lub Pilarix. Zaciekawiły mnie też inne produkty z Białego Jelenia,szczególnie szampony i odżywki do włosów.
OdpowiedzUsuńRównież mnie kuszą ich produkty włosowe ;)
UsuńDo stóp prym wiedzie u mnie maść z witaminą A i zwykły krem Nivea :) Jak nie mam ani jednego ani drugiego to po prostu smaruję jakimkolwiek kremem do rąk :) Wyrobiłam w sobie nawyk codziennego, wieczornego smarowania stóp i czym tego nie zrobię - jest ok :)
OdpowiedzUsuńOoo, ten nawyk i ja mogłabym sobie wyrobić xD
UsuńNIe używałam tych kosmetyków. Do rąk moim faworytem jest krem Hudosil.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę!
UsuńFajnie zmiękcza skórę stóp krem Lirene z 30% mocznikiem. Polecam :)
OdpowiedzUsuńTeż nie znałam ;)
UsuńOj dawno nic nie miałam z białego jelenia.
OdpowiedzUsuńA marka się rozrosła ;)
UsuńDo dłoni polecam Nivea SOS krem pod rękawiczki bawełniane. :)
OdpowiedzUsuńO stopy niestety praktycznie nie dbam... :(
Może z czasem zaczniesz ;)
UsuńStopy - krem Nivea klasyczny, na zmianę z Vellie Kozie mleko - krem do ciała. Vellie to mój wielki faworyt, cudownie pachnie i świetnie się wchłania. Używałam go pierwszy raz na wakacjach w Grecji, które naraziły stopy na wyjątkowo ciężkie przeżycia - wycieczki, kąpiele w basenie, brak czasu na peeling... Ale smarowałam wytrwale, na całą noc pod bawełniane skarpetki. I o dziwo... Stopy wciąż były miękkie, przyjemne w dotyku, nie spodziewałam się takiego efektu.
OdpowiedzUsuńDo rąk także używam tego kremu, lubię też Garnier czerwony.
Pomyślę o Twoich typach ;)
UsuńCo do Białego Jelenia, uwielbiam tę markę. Ma naprawdę świetne kosmetyki do włosów... Najlepszy jest dla mnie szampon hipoalergiczny bez SLES-u i odżywka z tej serii. Super się pieni i świetnie oczyszcza, poza tym nie drażni skóry głowy i nie wzmaga przetłuszczania jak zwykły szampon.
OdpowiedzUsuńMyślę właśnie o ich kosmetykach do włosów ;)
Usuń