Do -40% na pielęgnację włosów w Hebe: polecenia i... zaskoczenia
Po dość długim okresie kosmetycznego regresu w kwestii zakupów łaskawszym okiem zerkam na promocje kosmetyczne. Tym razem w oko wpadła mi oferta drogerii Hebe, gdzie od 19 do 25 października kupimy produkty do pielęgnacji włosów do 40% taniej. Słówko "do" zaniepokoiło mnie od razu, i jak się okazało - słusznie xD. Akcja nie dotyczy produktów profesjonalnych, naturalnych, dla dzieci oraz koloryzacji i stylizacji włosów.
Miałam po drodze, więc zajrzałam do sklepu Hebe na Floriańskiej w Krakowie. Od razu mogę się pochwalić, że sama niczego nie kupiłam, ale o powodach napiszę Wam nieco później ;).
Czym warto się zainteresować w czasie tej akcji? A proszę, mam kilka typów ;)
OleoKremy Biovax pokochałam miłością wzajemną (TUTAJ znajdziecie analizy ich składów, a TUTAJ ich recenzję porównawczą) i znajdziecie je na tej promocji, ale rabat ich nie dobił do 40% xD.
Linia 01. Basil Element (analizy składów znajdziecie TUTAJ) przyciąga uwagę (zbyt) rzadko widywanym w kosmetykach do włosów ekstraktem z bazylii. Testuję obecnie odżywkę i powiem, że jestem zadowolona ;)
Linia O'Herbal sprawdza się u mnie wyjątkowo dobrze (kilka recenzji: spray - KLIK!, odżywka z miętą - KLIK! i szampon do włosów kręconych - KLIK!), podobnie jak produkty Dr Sante tej samej firmy - Elfa Pharm (recenzje masek: KLIK!, KLIK! i KLIK!, analiza porównawcza: KLIK!). W tym przypadku rabat również nie rozbił banku ;).
Odżywki w piance Jantar - jedną już nawet testuję (z obiecującymi efektami!) i ich cena jest bardzo korzystna w czasie trwania promocji ;). Analizę składu mojej wersji znajdziecie TUTAJ.
Chcę Wam też nieco opowiedzieć o moich smuteczkach związanych z tą promocją. Bardzo żałowałam, że produkty profesjonalne nie wchodzą do rabatów z dwóch powodów:
Kosmetyki Chantal Prosalon kuszą mnie mocno od czasu, gdy świetnie sprawdziła się u mnie maska arganowa (recenzja: KLIK!). Niestety, jako produkt profesjonalny nie zakwalifikowały się pod promocję (chociaż i tak są obecnie nieco przecenione ;)).
Kolejne pokuszenie, które swój początek wzięło w Biedronce (analizy składów: KLIK!). Niestety - są produktami profesjonalnymi, więc przeceny - brak.
Muszę się przyznać, że do Hebe udałam się z konkretnym planem. Chciałam kupić dwa nieznane mi z autopsji Kallosy: Fig i Biotin. Moje zaskoczenie było bezcenne, gdy okazało się, że Kallosy także są produktami profesjonalnymi wg Hebe xD.
Bawią mnie też nieco karteczki z napisem "Tylko w Hebe", co jak wiadomo - nie jest prawdą ;). Ciekawostką niech będzie też fakt, że maski Seri również są produktami profesjonalnymi ;)
Rozczarowanie brakiem Kallosowej przeceny zaważyło na rezygnacji z zakupów ;). Ogólnie, po wizycie w drogerii, cały urok tej przeceny dla mnie prysł.
Ale może u Was było inaczej i przynieśliście do domu coś ciekawego? ;)
W ogóle w tych promocjach się nie orientuje, bo blisko nas nie ma hebe :(
OdpowiedzUsuńRównież mam możliwość do takiego rozpasania tylko, gdy jestem w Krakowie ;)
UsuńZawsze w Hebe dostaję oczopląsu - "tylko w Hebe", "NOWOŚĆ", "HIT CENOWY", "promocja"... Też miałam ochotę na jakiegoś Kallosa, zamiast tego wrzuciłam do koszyka 2 maski biovax, dla siebie (keratyna+jedwab, do nakładania przed myciem i dla mamy - do włosów suchych). Myślę jeszcze o oleokremie, też dla mamy. A może przychodzi Ci do głowy coś mocniejszego b/s do włosów wysokoporowatych, kręconych i ekstremalnie suchych?
OdpowiedzUsuńMuszę bardzo szczerze powiedzieć, że w b/sach czuję się średnio. A polecany dość szeroko Mythic Oil?
UsuńJa nie mam Hebe w swojej miejscowości więc niestety ominęła mnie promocja :( ale ciekawa jestem co to za nowa wersja global keratin complex z niebieską nalepką ?:>
OdpowiedzUsuńRozmnożyła się ta linia na bogato xD.
UsuńNawet nie wiedziałam o promocji ale jakos tak mnie nie kusi, zawsze z tylu glowy mam swiadomosc ze zapasy zalegają wiec zakupy to nie dobry pomysl. ;)
OdpowiedzUsuńPanowanie nad kuszeniem zawsze w cenie ;)
Usuńraczej nie skorzystam;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
UsuńJejku.. Nie miałam pojęcia, że marka z Biedronki jest w Hebe. I to szampony i jak dobrze widzę pełnowymiarowe odżywki.. :-D
OdpowiedzUsuńHebe i biedronka to to samo :)
UsuńNie miałam pojęcia. :-)
UsuńJa również xD
UsuńHej Kochana ! ;-* Przepraszam że mnie tu ostatnio nie było ;-( Ale brak czasu na wszystko ;(
OdpowiedzUsuńPostaram się nadrobić Twojego i swojego bloga ! :*
Lubie Hebe mają fajny wybór kosmetyków :D
Nic się nie stało ;)
UsuńProfesjonalne jak diabli :P
OdpowiedzUsuńJak szatan xDDD
UsuńOdżywki Jantar to istna rewelacja, dzięki za informację :)
OdpowiedzUsuńTe w piance są naprawdę fajne ;)
UsuńPo O Herbal chyba się wybiorę. Właśnie mi się kończy, a działa wyśmienicie. Miło będzie zapłacić za nią nieco mniej :D
OdpowiedzUsuńWiadomo, można będzie wydać na co innego :D
Usuń