Pierwsze upublicznione kreski :P

Tego jeszcze na tym blogu nie było, więc co wrażliwszych proszę o dalsze nieprzeglądanie xD

Tak, tak, zrobiłam kreskę na moim koślawym oku, i chcę się pokazać, choć wiem, że za bardzo nie ma czego ;) Nie jest to moja pierwsza w życiu kreska, właściwie nawet często tworzę je na oczętach, jednak jeszcze nigdy nie byłam ze stworzonego malunku w pełni zadowolona. Z tego - też nie jestem.

Kreska machnięta jest eyelinerem Golden Rose Style Liner Metallic nr 17 - kolor ten nazwałabym metalicznym skrzyżowaniem błękitu z kobaltem. Daje ładną kreskę bez prześwitów już po jednym pociągnięciu.

Pędzelek - cieniutki, nie z gąbki(takich nie trawię i nic na to nie poradzę), nawet takiemu laikowi, jakim ja jestem łatwo nim manewrować.
Kolor opakowania ładnie koresponduje z barwą zawartości - a w ogóle samo pudełko niezmiernie przypadło mi do gustu - opływowe, ale nie śliskie, lekko błyszczące, z dobrze czytelną nazwą.

Mam tzw. "tłuste powieki" - niewiele się na nich potrafi utrzymać - ale muszę przyznać, że ten liner wygrał bój z moimi powiekami o terytorium ;) utrzymał się bez poprawek w stanie nienaruszonym 12 h.

Mam smaka na inne kolorki... :D








I mały bonusik dla matematyczno-analizowych fanów ;)


Komentarze

  1. Kreska super. Ja niestety nie mam talentu do ich rysowania. A tak mi się one podobają.

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny kolor tylko smutna troszkę ta kreska:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero się uczę, jeszcze muszę ogarnąć rysowanie tak, żeby było ją widać po otwarciu oczu xD

      Usuń
  3. Mi też ten eyeliner tak się spodobał, że zaczęłam ćwiczyć umiejetnosc robienia kreski :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę ładny jest kolor tego linera. Szkoda, że mam już mnóstwo eyelinerów ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładna kreseczka i piękny kolorek:) Ja mojego linerka jeszcze nie testowałam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekny, mam taki w kolorze morskiej bryzy(http://blogeve-evel.blogspot.com/2011/12/rozswietlajacy-tusz-do-kresek-z.html) jest troche jasniejszy od Twojego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też go mam ale mi nie pasuje O.o

    OdpowiedzUsuń
  8. Matematyczno-analizowi fani dziękują:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie byłam przekonana nigdy do kolorowych kresek, ale ostatnio znalazłam w swoich kosmetykach zakupiony pół roku wcześniej eyeliner z Avonu. Piękny złoty odcień, idealny na lato. Zazwyczaj maluję czarne kreski, ale w taką piękną słoneczną pogodę mogę sobie pozwolić na złote :) A co do tej kreski, piękny kolor, mój ulubiony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;)

      Teraz chciałabym coś w mocnym fiolecie... będę szukać ;)

      Usuń
  10. również mi przypadł ten kolor :D mam zielono...niebiesko żółte oczy :D ale mam wrażenie, że mi nie pasuje... kresek też robić nie umiem, ale ćwiczę :) próbowałaś robić kreskę kredką którą dostaliśmy od Golden Rose? zadziwiająco jest miękka i kreska wychodzi mi lepiej niż w przypadku pisaka, a ten pędzelek od wibo, dziwnie mi przerywa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kredki jeszcze nie ochrzciłam, ale ogólnie - kredkami w ogóle nie umiem kresek robić :(
      Mam zielono-niebiesko-szare oczy, nawet pasuje ;)

      Usuń
  11. jaki kolor! kocham te odcienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Boski kolorek:) masz bardzo ładne oczka:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny kolorek. I zazdroszczę precyzyjności w robieniu kresek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny jest ten kolorek, mi trafił się ten popielaty :) a kreska bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. dobra kreska:) precyzyjna :)
    Ja używam eyelinera w pędzelku co dziennie od kilku lat, ale tylko w czarnym/popielatym kolorze i jest to jedyny kosmetyk, który na moich oczętach trzyma się dłużej niż 3h :D Jestem na niego skazana jeżeli nie chcę wyglądać na niewyspaną :D A na takie kolory wciąż nie mogę się odważyć.... kupiłam sobie nawet jeden w kolorze ciemnego fioletu.... ale.... zdążył wyschnąć przez rok :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie przepadam za takim kolorem, ale u Ciebie wygląda ładnie, kreski też dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kreska wyszła super :)! A eyeliner jest po prostu cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajna tak kreska i ciekawy kolorek!:) ja przestałam malować się eyelinerem odkąd jestem z moim TŻ, stwierdził, że mam za delikatną urodę i mi nie pasują:(( a wtedy nawet miałam wprawę w ich robieniu, teraz wolę nie zaczynać, bo zajęło by mi to masę czasu, a i efekt nie był by zadowalający:( w ogóle mój makijaż ostatnio nie powala, same rzęsy i czarne kreski w linii wody u góry i do połowy dołu..ehh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na co dzień maluję tylko rzęsy, jakieś większe eskapady w makijażu zdarzają mi się bardzo rzadko ;)

      Usuń
  19. Wow, jaki świetny eleyliner! Kreska też niczego sobie;) jak ja sobie przypomnę moje pierwsze kreski, to Twoje to mistrzostwo;) ja mam oczy brązowe z ciemnieszymi obwódkami, zawsze marzył mi się zielony metaliczne liner, ale nie wiem czy bym się w końcu nań skusiła i pokazała publicznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Teraz sprawiłam sobie brązowy, ale jeszcze go nie próbowałam ;)

      Usuń

Prześlij komentarz