Jak opanowałam trądzik VIII: hydrolat oczarowy.


From: biochemiaurody.com

Jak wiecie, jakiś czas temu zaczęłam stosować okłady z hydrolatów i naparów ziołowych. Na pierwszy, opisowy ogień idzie mój ulubiony, i pierwszy, jak zamówiłam na Mazidłach dawno temu.

Sam hydrolat oczarowy jest bezbarwną cieczą o leśno-ziołowym, z grubsza nieokreślonym zapachu, jednak nie jest on wybitnie wyczuwalny czy przeszkadzający.

Jest bardzo wydajny: 500 ml zużywałam prawie rok!

A co mogę powiedzieć o jego działaniu? Stosowałam go jako tonik i okład, z czego wolę tą drugą wersję. Maskę bawełnianą nasączoną tym preparatem trzymałam na twarzy około 20-30 minut. Cudownie i szybko łagodzi stany zapalne, i wspomaga gojenie pozostałości po niespodziankach - w sytuacjach kryzysowych przed jakimś wyjściem sięgam właśnie po niego. Jeśli pryszczyk po takiej kuracji nie znika, to przynajmniej jest sporo bledszy ;)

Zmniejszył też przetłuszczanie skóry twarzy, co zaowocowało dłuższą trwałością makijażu.

Do tego wszystkiego jeszcze z niewiadomych właściwie dla mnie powodów rozjaśnił mi ślady po pryszczach - oczywiście nie zamierzam z tego powodu narzekać :P

Oprócz właściwości dobrych dla skór trądzikowych, mieszanych i tłustych wzmacnia naczynka krwionośne oraz działa wymiatająco na wolne rodniki - czyli mamy taki ziołowy all in one :P

P.S. Post napisałam u brata, gdyż internet w moim domu padł - odpowiedzi na komentarze pojawią się po naprawie ;)



Komentarze

  1. nigdy nie miałam jakiego dużego problemu z trądzikiem, a do dziś :/ od 2 mies.ciągle wyskakują mi niespodzianki...masakra ;/
    próbuje, już wszystkiego...

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam go i nie wyobrażam sobie, że mogłoby mi go w łazience zabraknąć :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na jakiś czas zabraknie, bo muszę inne zapasy przerzedzić :P

      Usuń
  3. chyba zainwestuję w końcu w hydrolaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam z kwiatu kocanki, ale następny będzie oczarowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tym hydrolacie czytałam już tyle cudownych opinii, że aż muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. też bardzo go lubię, super łaagodzi zaczerwienienia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie widziałam, że hydrolat oczarowy ma takie właściwości :D z tego wynika, że byłby dla mnie idealny bo na policzkach mam skóre bardzo płytko unaczynioną a na nosie wyskakują mi niespodzianki :P chyba się skuszę za jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam mój hydrolat oczarowy :) ponoć wycofują go z mazideł niestety..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten z mazideł był robiony z kwiatów ;)na zsk dostępny jest tylko z liści.

      Usuń
    2. Nie widzę szczególnej różnicy, a teraz mam z ZSK ;)

      Usuń
    3. a zapach? ;) w takim razie dołączę go do mojego zamówienia na ZSK. dzięki za opinię ;)

      Usuń
    4. Różnica jest taka ledwo, ledwo wyczuwalna ;)

      Usuń
  9. Zaciekawił mnie ten hydrolat!
    Już wiem, co wpadnie do mojego koszykach przy następnym zamówieniu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam hydrolant tylko z BU, ale jakos się nie mogę do niego przekonać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam ten z BU i też się jakoś nie mogę przekonać:(
      Po pierwsze okropnie ŚMIERDZI, przypomina mi zapach starej ryby lub tran:/ Działanie takie sobie, niby odświeża, ale nic poza tym. Mam cerę wrażliwą, suchą i czasem wyskakuje mi kaszka na policzkach (od filtra). Hydrolat nie radzi sobie z nią, dopiero płyn micelarny Biodermy (zielony) ją zwalczył w połączeniu z żelem do mycia Effeclar LRP.

      Usuń
    2. Do ryby przynajmniej mojemu było daleko :O

      Niestety, nie używam takich środków, bo mi nie służą ;)

      Usuń
  11. Nigdy nie miałam nic z tych stron półproduktowych, ale chyba przekonałaś mnie mocno do jego zakupu. Skoro zmniejsza przetłuszczanie twarzy to będzie moim zbawicielem ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. To był w sumie jedyny hydrolat z BU, ktory przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo zachęcająca recenzja :) Wcześniej co prawda natknęłam się na pozytywne opisy hydrolatu oczarowego, ale nie wiedziałam, że on tak dobrze działa na cerę trądzikową.

    OdpowiedzUsuń
  14. Och nie... a ja podczas ostatniego zamówienia w zsk usunęłam ten hydrolat z koszyka! Teraz będę żałować :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co się odwlecze, to nie uciecze, jak się u mnie na wsi mówi ;)

      Usuń
  15. bardzo go lubie. i za zapach i za dzialanie! musze kupie te maski bawelniane ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. muszę się bardzo poważnie zastanowić czy go nie kupić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. o, własnie do mnie przyszedł z BU :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam oczar, ale moj jest z alkoholem, bo nie zamawialam ani z bu, ani zsk. w aptece kupilam i zastanawiam sie, czy jest przez to gorszy (lepszy??).
    ale ja go lubie i prawie koncze moje 200 ml :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Przymierzam się do niego już od dłuższego czasu, czekam na przypływ gotówki. A jak już napisałaś teraz, że wzmacnia naczynka, to tym bardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi też hydrolat oczarowy pomógł wyleczyć cerę - świetnie mi się go używało, buzia była gładka, nawilżona i świeża. Dziś kupiłam kolejne opakowanie (po niemal roku przerwy) i co? uczulił mnie okrutnie! Nie wiem czemu, kupiłam ten sam co ostatnio (wcześnej działał znakomicie!) a tu taki pech! Nie wiem co z nim zrobić - da się tego używać na włosy? Jeśli któraś z Pań jest z Krakowa to chętnie oddam go za 1/3 ceny (kilka razy psiknięty). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kupiłaś jakiegoś z innej firmy?

      Usuń
    2. Dokładnie ten sam... Dzwoniłam do sklepu i powiedzieli że ten nowszy produkują troszkę mocniejszy więc może dlatego? :< Wiesz może jak działa na włosy?

      Usuń
    3. Może konserwant zmienili, i już Ci nie podchodzi?

      Nie używałam na włosy, unikam ziół w psikadłach na długość ;)

      Usuń
  21. Od dawna zbieram się do zamówienia półproduktów, najbardziej po głowie chodzi mi hydrolat różany i oczarowy, gdyż na mojej problematycznej cerze można znaleźć wszystko;-) grudki, wągry, niespodzianki w różnym stadium, że tak powiem:-D do tego strefa te oczywiście tłusta, policzki często zaczerwienione.

    OdpowiedzUsuń
  22. Który hydrolat bd lepszy:
    Rosa Damascena Flower Water, Citronellol, Geraniol, Phenoxyethanol /
    Rosa Damascena Flower Water, Ethanol, Citronellol, Geraniol ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej "hydrolatowy" jest ten pierwszy, bez "wódeczki" ;)

      Usuń
  23. Wiesz może, co za różnica z jakiej róży jest hydrolat? Damasceńskiej, stulistnej? Myślałam, że róża to róża i tyle;) A własnie kompletuję listę do mazidlanych zakupów i ciekawa jestem, czy jest jakaś większa różnica pomiędzy nimi?

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystkie hydrolaty należy trymać w lodówce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, ja trzymam po to, by się lepiej orzeźwić i zmniejszyć opuchliznę ;)

      Usuń
  25. Ok:) jeszcze jedno pytanko n/t hydrolatów, można używać kilku jednoczesnie? Tzn rano np różany wieczorem oczarowy itp? Czy lepiej przez kilka dni jeden potem drugi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz śmiało nimi żonglować ;)

      Ale jeśli chcesz ocenić działanie któregoś z nich to lepiej poużywać ciągiem jednego przez kilka dni.

      Usuń
  26. Ok, przyznam szczerze, że po zakupie trzech chciałam je jak najszybciej wypróbować:D ale póki co najbardziej pochodzi mi chyba różany i najczęściej go używam;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak zabrać się do toniku z niacynamidem? (Na przebarwienia).
    Albo na początek ile tego b3 dodać do hydrolatu? Jakie proporcje? By stężenie było odpowiednie.
    Najlepiej było by zrobić troszkę na próbę, by nie zmarnowac całego hydrolatu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrób sobie niewiele, bo inaczej będziesz musiała konserwować ;)

      Stężenie - do 5% ;)

      Wsyp początkowo do 50 ml hydrolatu łyżeczkę 2,5 ml ;)

      Usuń
  28. ok, dzięki bardzo:*

    OdpowiedzUsuń
  29. jakiś czas temu kupiłam z BU hydrolat oczarowy, po przetarciu nim twarzy policzki i okolice oczu robią mi się czerwone , czy to jest uczulenie? na reszcie twarzy nic takiego się nie dzieje

    OdpowiedzUsuń
  30. A można sobie samemu zrobić taki hydrolat? np. zalać zioła, liście wodą i używać? Czy musi byc specjalny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że możesz, ale w odpowiednio mniejszej ilości - taki domowy hydrolat nie ma zbyt dużej trwałości ;)

      Usuń
    2. a z jakiej strony polecasz? podeślesz jakieś linki? I jeszcze jedno: mogę go używać np. zamiast kremu nawilżającego? Na dzień lub na noc? Moja cera szybko się przesusza jak ją umyje i zawsze muszę jakoś sobie ją nawilżyć :)
      Ile razy myjesz dziennie twarz? 1 czy 2? Może za często myję (rano i wieczorem) i dlatego ją przesuszam :<

      Usuń
    3. Sama kupowałam swój hydrolat na ZSK. Hydrolat kremu nie zastąpi, już prędzej tonik.

      Ja myję twarz 2 razy dziennie, moja skóra lubi mocne oczyszczanie ;)

      Usuń
  31. A gdzie mogę dostać maski bawełniane? Mam jescze jedno pytanie, zauważyłam, że jeśli myję twarz 1x dziennie jest w dużo lepszym stanie niż 2x dziennie.. i nie wiem jak teraz zmienić swoją pielęgnację, myć tylko wieczorem a rano tylko tonik i krem? Mam tłustą cerę i źle bym się czuła rano jej nie oczyszczając, a z drugiej strony 2x powoduje wysyp :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoje dostała na Ebay.
      Może powinnaś zmienić tonik na płyn micelarny i nim oczyszczać cerę np. rano?

      Usuń
  32. Czy któraś z Was miała, tak jak ja, że szczypi ją twarz po przetarciu hydrolatem oczarowym? Mój mam wrażenie, że nie działa tak jak u niektórych z Was. Jakieś pryszcze, ani ich pozostałości wcale nie znikają, nie są bladsze - odnoszę wrażenie, że nie działa wogóle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczypanie może być oznaką nadwrażliwości.

      Nie ma kosmetyków uniwersalnych, może po prostu ten hydrolat nie jest dla Ciebie ;)

      Usuń

Prześlij komentarz