Grudzień moim miesiącem?

Grudzień to dość ciężki okres dla mojego nastroju. Cóż, nie lubię zimy i jakoś szczególnie się z tym nie kryję - szczególnie tego, że wstaję - ciemno, kładę się spać - ciemno xD Poza tym wszystkim dopadają mnie niezbyt przyjemne wspomnienia związane z tym okresem.

W tym roku będzie lepiej, lub dużo gorzej - zajęć mam sporo więcej, nie mam tyle czasu na rozmyślania ;) Ale skutkuje to czasem syndromem zmęczenia materiału i na przykład moim spaniem w każdej możliwej sytuacji i pozycji :P Albo płaczem bez powodu, albo byciem chodzącą bombą z samozapłonem, do wyboru-do koloru :P

Może na dziś dość już filozofii, czas na postanowienie na grudzień! :D

A postanowienie brzmi: żadnych zakupów kosmetycznych! Wyłączone są z tego tylko waciki, pasta do zębów i patyczki kosmetyczne xD Dlaczego? Moje łupy z Rossmanna oraz wczoraj złożone zamówienie na ZSK na kwotę 160 zł uświadomiły mi to, że czas trochę pozużywać zapasy i zmierzyć się ze swym kosmetykoholizmem ;) Wszystko mam w takich ilościach, że z całą pewnością przez miesiąc mi nie zabraknie :P

Moje łupy postaram się Wam pokazać w okolicy przyszłego weekendu, jak dorwę się w końcu do aparatu, przez zapominalstwo zostawionego w domu rodzinnym xD

Może któraś odważy się przyłączyć do mego zakupo-kosmetycznego postu? :)

Z wrzuceniem tutaj tej piosenki czekałam właśnie na 1 grudnia - absolutnie moja ulubiona <3


Komentarze

  1. Już się nie mogę doczekać, aż pokażesz wszystkie łupy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będzie straszne, ale troszkę jeszcze poczekacie ;)

      Usuń
  2. Czekam na te łupy, muszą być ogromne :D Też mam zamiar nic nie kupować - wręcz przeciwnie - posprzedawać trochę, powymieniać się ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nic nie zamierzam kupować, muszę wykończyć co najmniej kilka masek/olejów które zalegają w szafce :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś mi się wydaje, że Twoje łupy to będzie niezła masa fajnych rzeczy :D. Nie mogę się doczekać aż je zobaczymy :). Oooo LP, lubię bardzo, najbardziej kocham "Meteorę"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ostatnio codziennie włączam sobie całą tą płytę ;)

      Usuń
  5. ja chętnie się dołączę;) dodatkowo wykluczę z banu te produkty, które mi się skończą i trzeba będzie uzupełnić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie Cię przytulę i rozliczę po Nowym Roku :P

      Usuń
  6. Na kiepski nastrój polecam Ci pij herbatkę z dziurawca:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się przyłączam! Ja na promocji Rossmann-owej zakupiłam rzeczy których bym sobie pewnie nie kupiła ale, że promocja to myślałam, że wykorzystam okazję. Efekt jest taki, że nadal nie mam podkładu i tuszu, ale za to mam 2 kredki do brwi i 2 róże. Natomiast do tego postulatu chciałabym dopisać od siebie wstrzemięźliwość w kupowaniu ciuchów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ograniczenie ciuchoholizmu też mam w planach, ale myślę, że to byłby zbyt brutalny plan na grudzień :P

      Usuń
  8. Czekam na zdjęcia Twoich lupow :) Faktycznie prowadzenie bloga i obserwowanie innych moze prowadzic do powaznego zakupoholizmu, szczegolnie, jak ktoras z dziewczyn znajdzie cos naprawede godnego uwagi, to od razu zapala sie lampka w glowie "tez chcialabym tego sprobowac" :P Linkiny!!! Czasy mojego mlodzienczego buntu!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze jest to, że ...-holiczką byłam już przed prowadzeniem bloga :P

      Usuń
  9. Ja niestety nie dam rady się teraz przyłączyć, bo to mój ostatni miesiąc w Rumunii i muszę porobić zapasy z DMu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiałam kiedyś Linkin Park :D te nowsze płyty lubię już mniej, ale sentyment został ;)

    No i przyłączam się do postu - też nazbierało mi się trochę rzeczy do zużycia ;)

    - Justyna

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam kciuki za post zakupowy!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja się nie przyłączę, bo zaplanowałam już pewne zakupy :D
    Jednakowoż życzę Ci udanego "detoksu".

    OdpowiedzUsuń
  13. Też uwielbiam tą piosenkę ;) Zresztą 4 pierwsze płyty LP też ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyłączyłabym się, ale obiecałam sobie pod choinkę parę kosmetyków :D Chyba, że zaledwie 4 się nie liczą? :D

    Ja mam Crawling jako budzik na komórce. TŻ mi marudzi, że kiedyś zawału dostanie przez tą piosenkę :P Ale przynajmniej wiem, że taki budzik mnie obudzi:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem bardzo ciekawa co upolowałaś! :) Och, listopad był do bani i mam przeczucie, że grudzień będzie świetnym miesiącem, zobaczysz! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podobno grejpfruty stymulują polepszenie humoru i mają działaanie przeciwdepresyjne- może to w większości efekt placebo, ale działa... poza tym w sumie są bardzo smaczne i na pewno znajdziesz jakies zastosowanie kosmetyczne (;
    Połówka codziennie (;

    Czyli jednak postanowienie... to życzyć powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Za wrzucenie piosenki już Cie uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz