Cytrynowo-werbenowo ;)
Nie ukrywam, że "pranie z namaczaniem" w wannie lubię niesamowicie i bardzo (moja skóra już mniej, ale cóż, czasem musi wytrzymać :P). Dodatkowo przyjemność kąpieli zwiększam sobie solą/płynem lub inną podobną zachciewajką ;)
Przez dłuższy okres czasu miałam okazję moczyć się przy współudziale soli Green Pharmacy z trawą cytrynową i werbeną:
Opakowanie: względnie twardy, przeźroczysty plastik z odporną na czynniki zewnętrzne nalepką i szerokim otworem zabezpieczonym pewną nakrętką, za której pomocą można całkiem dobrze dozować sól do wanny (prawie wychodzi zalecane przez producenta 100g - zważyłam :P). Aż 1300g soli mieści!
Cena: 9-14 zł/1300g
Skład: jak to w soli: zapaszki, ekstrakty, sól :P i barwniki.
Działanie: Od soli do kąpieli oczekuje przyjemnego zapachu (ale nie duszącego, który odbierze mi możliwość oddychania w mojej małej łazience :P) i braku tendencji do nadmiernego wysuszania mojej i tak zbyt suchej skóry - ta sól spełnia oba moje wymagania ;) Poza tym trawa cytrynowa i werbena to całkowicie "moje"zapachy, więc kąpiel to sama przyjemność ;) Podoba mi się też to, że sól nie barwi jakoś szczególnie wody - kojarzy mi się to z moczeniem ciała w jakiejś cięższej chemii (zboczenie chemika :P) oraz się nie pieni - od pienienia są płyny (w mojej opinii oczywiście ;)). Z minusów: kryształy mogłyby być bardziej rozdrobnione, bo rozpuszczenie tej soli trwa naprawdę sporo czasu, mimo zastosowania mocno ciepłej wody i mieszania ;)
Korzystacie z takich kąpieloumilaczy? ;)
Przez dłuższy okres czasu miałam okazję moczyć się przy współudziale soli Green Pharmacy z trawą cytrynową i werbeną:
Opakowanie: względnie twardy, przeźroczysty plastik z odporną na czynniki zewnętrzne nalepką i szerokim otworem zabezpieczonym pewną nakrętką, za której pomocą można całkiem dobrze dozować sól do wanny (prawie wychodzi zalecane przez producenta 100g - zważyłam :P). Aż 1300g soli mieści!
Cena: 9-14 zł/1300g
Skład: jak to w soli: zapaszki, ekstrakty, sól :P i barwniki.
Działanie: Od soli do kąpieli oczekuje przyjemnego zapachu (ale nie duszącego, który odbierze mi możliwość oddychania w mojej małej łazience :P) i braku tendencji do nadmiernego wysuszania mojej i tak zbyt suchej skóry - ta sól spełnia oba moje wymagania ;) Poza tym trawa cytrynowa i werbena to całkowicie "moje"zapachy, więc kąpiel to sama przyjemność ;) Podoba mi się też to, że sól nie barwi jakoś szczególnie wody - kojarzy mi się to z moczeniem ciała w jakiejś cięższej chemii (zboczenie chemika :P) oraz się nie pieni - od pienienia są płyny (w mojej opinii oczywiście ;)). Z minusów: kryształy mogłyby być bardziej rozdrobnione, bo rozpuszczenie tej soli trwa naprawdę sporo czasu, mimo zastosowania mocno ciepłej wody i mieszania ;)
Korzystacie z takich kąpieloumilaczy? ;)
Nie mialam, ale chetnie wypróbuje. Zapraszam do siebie na akcję Piękno z natury :)
OdpowiedzUsuńMusi pieknie pachniec!
OdpowiedzUsuńJa nie korzystam – prosta sprawa nie mam wanny :(
nie mam pojęcia jak pachnie werbena ;/
OdpowiedzUsuńCzas powąchać! :)
Usuńciekawa jestem zapachu :-)
OdpowiedzUsuńTeż lubię zapach werbeny!
OdpowiedzUsuńJa bym bardzo chciała, ale mam dużą łazienkę i żaden zapach nie wypełnia jej całkowicie, jedynie troszeczkę, więc niezbyt mi się opłaca. A zapachy lubię właśnie duszące, np. jabłko cynamonowe lub orchideę "cygańską" jak to lubię określać ;].
OdpowiedzUsuńGosia
Hej ;)
UsuńChyba to kwestia wielkości łazienki, bo moja jest maciupeńka i mocny zapach po prostu męczy mnie przy kąpieli ;)
musi pięknie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńTrawa cytrynowa :) Ja już dawno nie stosowałam soli do kąpieli. Aktualnie dolewam ''borowinę spa'' i efekt jest całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wrzucilam probke soli jaka dostalam od Dominiki- od Tsi Mori (?) - ale generalnie nudza mnie kapiele w wannie :)
OdpowiedzUsuńMusze sprawdzic jak pachnie werbena :P
spróbuję! mam nadzieję, że sprawdzi się lepiej niż sól 'biedronkowa'. wiadomo o co cho ;))
OdpowiedzUsuń