Po fryzjerze - trochę prościej ;)
W końcu! Jestem po fryzjerze ;). Po raz kolejny odwiedziłam Trendy Hair Fashion na Karmelickiej 33. Mój fryzjer - Pan Dawid - był zadowolony ze stanu włosów i samego cięcia, ale sam potwierdził to, co i ja wiedziałam: lepiej odświeżać fryzurę co 3 miesiące xD. Poradził, by tył podciąć mocniej, boki słabiej. W efekcie tylne partie straciły około 2 cm, boki i przód: 0,5-1cm.
Podpytałam go również o swoje cięcie dokładniej, bo wielu z Was dziwiło się, że mając włosy wycieniowane nie mam "wysiepanych końców". Otóż wykonał na moich włosach "cieniowanie cegiełkowe", gdzie wycieniowane pasma nachodzą jedne na drugie - dzięki czemu nawet w prostej wersji nie widać przerzedzeń na końcach.
Prócz cięcia miałam wykonaną kurację pielęgnującą połączoną z czesaniem Tangle Teezerem i sauną. Przyjęłam kwartalną dawkę czesania xD.
Na razie mam dla Was zdjęcia w wersji prostszej (bo prostą się tego nie da nazwać :P), bo zażyczyłam sobie prostowania na szczotce a jeszcze nie zdążyłam ich umyć po swojemu. Odmiana 3-4 razy w roku nawet mnie się przydaje ;).
Końcówki podkręcały się już w salonie. Matkę oszukasz, ojca oszukasz, natury moich włosów - nie oszukasz :P.
Po nocy wyglądają tak - hybryda czesania i prostowania level hard, czyli puchowato i pierdzielnikowato - typowa reakcja moich włosów na szczotkę. Widać jednak dokładnie, że włosy rzeczywiście są wycieniowane, a najkrótsza warstwa sięga mi końca ucha.
Nie mogę się doczekać pierwszego mycia po swojemu i bez czesania, bo spodziewam się ładnych loków, braku wicherka i samoukładającego się przedziałka ;). Dostałam też błogosławieństwo od fryzjera na dalsze zapuszczanie :D.
Kiedy ostatnio podcinaliście włosy? ;)
loading...
Też wybieram się do kuzynki,która jest fryzjerką :) marzy mi się farbowanie i podcięcie :)
OdpowiedzUsuńJakiś nowy kolor? ;)
Usuńja podcinam co 2 miesiące ;)
OdpowiedzUsuńI brawo ;)
UsuńOstatnio obcinalam włosy w lipcu na początku. Jakoś mi nie po drodze, a wiem, że już najwyższa pora :(
OdpowiedzUsuńZnajdziesz czas i pójdziesz - fryzjer nie ucieknie ;)
UsuńZe dwa tygodnie temu - sama, samiuśka. Potrzebowałam tylko przycięcia minimalnie końcówek, po tym jak pomyślałam że pokręce włosy prostownicą, ale nie sprawdzę jak to się robi i spalę końcówki :) Fryzjera odwiedzę bliżej sylwestra :)
OdpowiedzUsuńTeż bym pewnie spaliła, ogarnięcia włosowo - ruchowego nie mam xD
UsuńStaram się co 2 miesiące a ponieważ robię to sama to właściwie zależy od nastroju.Zwykle jest to około 0,5cm jedynie po wakacjach podcięłam dobre 3-4 cm (nie wiem dokładnie ile bo w dwóch turach cięłam,pierwszy raz wyszło nie dokładnie).
OdpowiedzUsuńJeśli się tylko dobrze układają to super ;)
UsuńŚlicznie wyglądasz w takiej prostej wersji :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ale nie planuję jej ogarniać zbyt często ;)
Usuńprześliczna sukienka tak na marginesie!
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńMasz fajne loczki, ale w wersji prostszej wyglądasz równie ładnie :)
OdpowiedzUsuńTyle, że wersja prosta jest metastabilna xD
UsuńAle ładnie w tych prostych :) Podoba mi się bardzo! Albo to kwestia samego zdjęcia robionego z innej perspektywy, albo prostych włosów, ale wyglądasz nieco inaczej, w sensie pięknie widać rysy twarzy i jeszcze bardziej widać jak ładną kobietą jesteś :) I właśnie bardzo kobieco jest :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze, głupio pisać, ale urzekły mnie Twoje brwi :) Czy je jakoś mocno regulujesz, czy masz taki ładny kształt naturalnie? Czy jej czymś (woskiem, cieniem, itp.) podkreślasz? Przyznam się, że nie lubię mocno wyrysowanych sztucznie wyglądających brwi i sama je do tej pory traktowałam samopas (bo laik makijażowy w ogóle ze mnie), a Twoje mnie urzekły :)
Beata
Dziękuję bardzo Beato, miło mi ;)
UsuńReguluję brwi, ale zarys kształtu mam naturalny (wyrywam to, co rośnie gdzieś w dziwnych miejscach xD). Nie używam niczego do podkreślania brwi, bo skończyłoby się to pewnie jakimiś spływającymi plamami xD
A ja tam wolę Twoje loczki :) Śliczną masz sukienkę :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę swoje loczki, ale odmiana zawsze w cenie ;)
Usuńaj ja to ostatnio tylko końcówki podcięłam :)
OdpowiedzUsuńładnie Ci w nowych włoskach.
Ja w zasadzie też tylko końcówki ;)
Usuńfajnie Ci w takiej wersji :)
OdpowiedzUsuńprzy okazji to chcę Ci jednak zwrócić honor :D kiedy pisałaś o produktach do oczyszczania twarzy i o ich komedogenności, to byłam święcie przekonana, że mogę myć twarz tylko mleczkiem i chwaliłam się, jaka to oszczędność, tylko jeden produkt do wszystkiego :D dzisiaj przyglądam się w lustrze i ujrzałam całą rzeszę czarnych wągrów i to w takich miejscach, w których ich wcześniej nigdy nie było. Wygląda to okropnie. Muszę przyznać się do błędu :D
W takich przypadkach nie lubię mieć racji. Mam nadzieję, że opanujesz sytuację szybko ;)
UsuńJa podcinałam jakieś 3 miesiące temu ale końce nie rozdwajają się więc podetnę je na zimę :p zalezy mi na każdym centymetrze xd
OdpowiedzUsuńNie mam parcia na długość, więc... ;)
UsuńElegancko, subtelnie, na +! Pozdrawiam Cię serdecznie :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, miłego dnia ;)
UsuńJednak Twoje kręcone włosy pasują do Ciebie najbardziej! A jaka szczupłaaa :)
OdpowiedzUsuńRównież tak uważam, podobnie jak uważam, że już trochę za szczupło wyglądam ;)
UsuńBardzo ładnie :) A ja wizytę u fryzjera mam zaplanowana na jutro! Moje włosy są proste, długie i jedyna zmiana jaka je czeka to podcięcie końcówek i "odświeżenie" fryzury.
OdpowiedzUsuńKascysko, dziewczyny, nie wiecie moze czy i kiedy jest planowana promocja w Rossmanie -49%? Będę wdzięczna za każdą informację :)
Powodzenia u fryzjera! :D
UsuńOd 2 listopada, podobno ;)
Dzięki za cynk! Byłoby idealnie, bo po wypłacie :D Ale tak serio, to po prostu potrzebuję kilku rzeczy i czekam na obniżkę z utęsknieniem ;)
UsuńFryzjera przeżyłam, włosy też, szaleństw nie było, ale końcówki nareszcie są gładziutkie :)
Kurczę - krótka ta góra :) Moje się w takim cięciu nie znajdują, ale one są jakieś dziwne :P
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ładnie się prezentowałaś u tego fryzjera - widać efekty diety :)
Wiesz, może jakiś niuans w cięciu nie grał ;)
UsuńDzięki ;)
Ładna, twarzowa fryzura :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńBardzo ładnie Ci w kręconych. Podcinałam 3 mce temu
OdpowiedzUsuńTeż wolę kręcioły xD
UsuńJa nie lubię włosów prosto od fryzjera, bo zawsze są takie jakieś inne. Po pierwszym myciu dopiero można ocenić efekt cięcia:)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię czasem odmianę ;)
Usuńpodcinałam w lipcu
OdpowiedzUsuńświetnie Ci w prostrzych
Dzięki ;)
UsuńJa tam wole twoje loczki:) Tutaj fryzura ala lata 90-te :D
OdpowiedzUsuńAle odmiana raz za czasu zawsze w cenie ;)
UsuńFajnie wyglądasz też w prostych włosach, chcoiaż zupełnie inaczej niż w loczkach :) Zaciekawiła mnie ta metoda cieniowania, bo ogólnie podobają mi się pocieniowane włosy, ale mam cienkie i ze zwyczajnym cieniowaniem miałabym prześwity na dole.
OdpowiedzUsuńJa regularnie podcinam włosy, tak mniej więcej co 2-3 miesiące, w sumie to ciacham wszystko co odrosło, bo trzymam się obecnej długości, chociaż ostatnio ścięłam trochę więcej i chyba jeszcze ciut bardziej je skrócę następnym razem.
Rozumiem, pilnowanie dobrej długości zawsze na propsie :D
Usuńkręcone górą, choć w prostych też Ci ładnie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam ;)
UsuńWłaśnie przeżywam mój najdłuższy w życiu detox od fryzjera. Ostatni raz byłam w marcu i z dnia na dzień postanowiłam zapuścić z króciutkich. Z tyłu włosy sięgają mi już karku. Z przodu wiadomo, są krótsze, bo grzywka i pejsy. Ale najlepsze jest to, że nie mam ani jednej rozdwojonej końcówki. W listopadzie idę zrobić u fryzjera konkretną fryzurę, bo teraz to wiadomo, bezkształtna masa. Ale było ciepło, spinałam włosy i jestem z siebie dumna, że wytrzymałam. Hura :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym zapuszczaniu ;)
Usuń