Niedziela dla włosów: powrót do korzeni + Mikołaj już mnie odwiedził ;)
Macie tak, że jakaś czynność Was wybitnie relaksuje? Sama mam takowych kilka (m. in. mycie podłóg na kolanach) i należą do nich zabiegi pielęgnacyjne. Jeśli tylko mam chwilę wolnego to lubię sobie coś ciapnąć na twarzy i/lub włosy. Tym razem mi się udało ;).
- W skórę głowy wtarłam rano wodę brzozową Isany, a na długość nałożyłam olejek do włosów Alterry.
- Popołudniu na długość nałożyłam Maskę z olejkiem arganowym Chantal Prosalon.
- Włosy umyłam wieczorem dwukrotnie Szamponem do włosów kręconych i niezdyscyplinowanych O'Herbal i nałożyłam Maskę shea i 5 alg Bingo Spa.
- Włosy spłukałam i wystylizowałam jak zwykle.
Powiem w skrócie - wyszło przezacnie :D. Tak regularnego skrętu nie miałam od dawna :D. Dodatkowo włosy mają zacną objętość i są cudnie miękkie w dotyku.
No i widać, że grzecznie rosną ;).
Odwiedził mnie też Mikołaj (widać byłam grzeczna skoro tak wcześnie ;)). Katarzyna, znana z postu o wypłukiwaniu henny/indygo z włosów, obdarowała mnie takim oto pięknym zestawem (w słoiczku jest krem do ciała Kallos Body Art):
Takie niespodzianki są przecudne <3
Jak się mają Wasze włosy?
loading...
Moje się mają mocno średnio. Zamiast typowej tafli, włosy zrobiły się od pleców w dół...dziwne. Są miękkie i zadbane, a jednak "nie wyglądają". Końcówki się nie rozdwajają w ogóle, ale są suchawe i nieprzyjemne w dotyku. Całość na zdjęciach wygląda marnie (brat, który robił zdjęcia stwierdził, że "coś musi być rzeczywiście na rzeczy, bo one wyglądają inaczej niż są naprawdę" :D), jakby postrączkowana, wygnieciona i ogólnie fu. Jutro rano muszę je umyć szamponem z sodą, bo może po prostu przesadziłam z dobrociami...
OdpowiedzUsuńA może jakaś kosmetyczna strata 1-2cm? ;)
UsuńLubię ten szampon, to był chyba pierwszy kosmetyk z Yves Rocher jaki kupiłam, więc mam sentyment. Ciekawe jak ocenisz go swoim okiem eksperta :)
OdpowiedzUsuńMusi poczekać w kolejce, ale przyznaję, że już mnie kusi xD
UsuńGenialnie się kręcą!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńolejek Alterra jest super! używam go do nawilżania twarzy, ale na włosach nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńJest fajny, ale stosunek ceny do objętości ma niezbyt korzystny xD
Usuńpiękne kręciołki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńnic z tych rzeczy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą ;)
UsuńJa muszę powrócić do jakiegoś rosyjskiego szamponu, bo używam teraz Nacomi i niestety swędzi mnie po nim skóra. :(
OdpowiedzUsuńKurczę, bardzo mi przykro -.-
UsuńMoje wlosy miewaja sie bardzo dobrze :3 Jejku mycie podlog na kolanach cie relaksuje? :o Podziwiam! Ja mam chore stawy i zbyt dlugo na kolanach byc nie moge ;)
OdpowiedzUsuńVersjada
Ja mam chore kolano, ale to mnie nie powstrzymuje xD
UsuńA moje znów strzeliły focha. Mam wrażenie, że zaczęły bardziej wypadać po szamponach z SLES. Skóra głowy nie jest podrażniona, nie piecze, po prostu wypada więcej włosów niż zwykle. Wcześniej miałam to samo, ale tylko po SLS. I teraz mam problem, bo potrzeby włosów (niskoporowatych) rozmijają się z potrzebami skóry głowy. Czy przychodzi Ci do głowy jakiś... w miarę mocny szampon z kategorii łagodnych? Zależy mi na zminimalizowaniu ryzyka oklapu. Miałam wcześniej Love2mix z chili i jeden z propolisowych szamponów Agafii, oba obciążały i przyspieszały przetłuszczanie.
OdpowiedzUsuńPoszukaj może łagodnego myjadła bez filmformerów? Rosyjskie mają zwykle pochodną gumy guar.
UsuńRozejrzę się :) Rzeczywiście, spojrzałam jeszcze raz na składy obu szamponów i poza łagodnymi środkami myjącymi mają też jakieś oblepiacze, może to one bardziej wpływały na oklap?
UsuńDokładnie tak podejrzewam ;)
UsuńMnie też mycie podłóg relaksuje, a już myślałam że jestem z tym sama :D U mnie dzisiaj olej z orzechów włoskich na tapecie ;)
OdpowiedzUsuńPs melduje, że używam od 2 miesięcy kremiku Rival de Loop Hydro i go pokochałam <3, dziękuję ;)
Niezmiernie się cieszę :D
UsuńU mnie ostatnio królują rosyjskie kosmetyki do włosów:) Pisałaś może albo zamierzasz napisać coś więcej o tym szamponie O'Herbal albo o ich masce lub odżywce?
OdpowiedzUsuńZamierzam napisać ;)
UsuńObjętość i skręt po prostu cudo ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;)
UsuńJa wczoraj zrobiłam Włosom Spa , nałożyłam olejek bawełniany potem umyłam Kallos Keratin i nałozyłam maskę Kallos Color ;)
OdpowiedzUsuńJak się sprawdza olejek bawełniany?
UsuńTam bym chciała mieć tak kręcone włosy, zawsze mi się marzyły! Świetnie! Też używam tego olejku z Alterry, fajnie działa na moje włosy. Wczoraj pierwszy raz nałożyłam olej kokosowy i chyba moje włosy z nim się polubią, dzisiaj są takie lśniące ;]
OdpowiedzUsuńO jak miło, że odkrywasz rzeczy dobre dla Twoich włosów ;)
UsuńLoczki śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńTa maska masło shea i 5 alg puszyła mi włosy na potęgę :(
OdpowiedzUsuńNiestety, kosmetyki uniwersalne, dobre dla wszystkich nie istnieją -.-
UsuńNo niestety :)
UsuńCudne lokasy :)
OdpowiedzUsuńMam teraz ten środkowy żel od YR. Jak on pachnie! <3
YR ma w ogóle piękne zapachy kosmetyków. Szczególnie wód toaletowych ;)
UsuńJejku, ale ładnie się pokręciły ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPiękne loki i cudowna objętość;) A mycie podłóg i ja bardzo lubię;p
OdpowiedzUsuńSiostro! :D
UsuńZacnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńU mnie niedziela pod tytułem henny :)
Buziaki :*
I jak tam kolor? :D
UsuńPiękne loczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuń