Dietetyczno-kosmetyczny piątek: -20% na kosmetyki do włosów w Biedronce i inne ;)
Z każdej strony atakuje mnie akcja pt. "rozpoczęcie roku szkolnego". Na szczęście w morzu ofert tego typu znalazłam też dietetyczne i kosmetyczne perełki ;).
Dietetycznie interesująco wygląda:
Kosmetycznie:
Lidl (gazetka KLIK!) oferuje:
Biedronka (gazetka KLIK!) proponuje:
Kaufland (gazetka KLIK!) proponuje:
Tesco (gazetka KLIK!) proponuje:
Auchan (gazetka KLIK!) proponuje:
Carrefour w licznych akcjach proponuje:
Hebe (gazetka KLIK!) proponuje:
Drogerie Natura (gazetka KLIK!) oferują:
Promocja na produkty do włosów w Biedronce z całą pewnością mnie przyciągnie :P. A jak się miewają Wasze zapasy?
loading...
Wczoraj w biedrone juz mialam w reku te zestawy z Schaumy, juz sie zastanawialam ktory wybrac, powstrzymala mnie mama, w sumie nawet dobrze bo moje zapasy bardzo wolno sie zuzywaja ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w moje ręce też wpadnie ;)
UsuńA ja przytulę wagę kuchenną z biedry :3 w końcu!
OdpowiedzUsuńTeż o niej myślę ;)
UsuńA ja myślę, że to już jest zakupoholizm.... po co komu np. tyle kosmetyków....
OdpowiedzUsuńPewnie, że jest ;). Ale w łagodnej formie, nie zapożyczam się, nie ukrywam swoich zdobyczy przed otoczeniem ;)
UsuńI nie mam innych nałogów czy drogich hobby ;)
To dobrze, że to nic groźnego ;) ale ja i tak wolę minimalizm jeśli chodzi o ilość, za to wolę zainwestować w jakość.
UsuńUważam, że moim kosmetykom jakościowo niczego nie brakuje ;)
UsuńPrzecież nic takiego nie sugeruję :) wyrażam tylko swoją opinię na temat kupowania/gromadzenia podobnych rzeczy w dużych ilościach . Pozdrawiam i życzę owocnych zakupów ;)
UsuńJa, po ponad roku roku bardzo ograniczonego albo wręcz ograniczonego totalnie kupowania kosmetyków do włosów, wreszcie złożyłam zamówienie. I kupiłam cztery maski, o.
OdpowiedzUsuńJakie? :D
UsuńZ włosowego zakupoholizmu powoli się leczę. W początkach włosomaniactwa testowałam sporo kosmetyków, teraz już wiem, co mi służy. Konsekwentnie denkuję to, co mnie nie zachwyciło, buble oddaję dalej (komuś w rodzinie zawsze przypasują), niedługo ograniczę kolekcję do ok. 10 szt. - czyli po jednym ukochanym kosmetyku z każdego typu (emolientowa/nawilżająca/z silikonami/...).
OdpowiedzUsuńGorzej z zapasami twarzowymi - ależ tego powoli ubywa!
Ja... chyba nie zamierzam ;)
UsuńTrzeba wpaść do Biedronki :D Ostatnio dodałaś post na temat tego, dlaczego nie ćwiczysz. I bardzo mnie zdziwiło, że wybrałaś akurat 6weidera. To chyba bardzo wymagające ćwiczenia, prawda? Pochwal się, jakie były efekty (bo rozważam wykonać) :)
OdpowiedzUsuńWzmocnienie mięśni brzucha ;). Na zbicie tłuszczu czy cm po nich nie ma co liczyć, a dla mnie nie były szczególnie wymagające - te mięśnie mam silne ;)
UsuńSzkoda, że w moim mieście nie ma ani Hebe ani Natury, buuu... :(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi :(
UsuńSkuszę się w biedronce na maskę eveline czy jak ona tam się zwie arganową z keratyną, bo właśnie dobijam do dna, to już będzie moje 3 opakowanie.
OdpowiedzUsuńOoo, powodzenia w polowaniu ;)
Usuńkoniecznie muszę się wybrać do biedronki po wagę kuchenną :)
OdpowiedzUsuńU mnie już nie było -.-
UsuńOstatnio jestem pod wrażeniem ofert z biedronki:-)
OdpowiedzUsuńMożna ustrzelić coś zacnego ;)
Usuń